W listopadzie 2021 r. na wizycie kontrolnej usłyszałam „serce nie bije”. Mój Aniołek odszedł w 18 tygodniu ciąży.
To była moja druga ciąża. Pierwsza była szczęśliwe donoszona bez żadnych problemów.
W styczniu 2022 r. zdecydowaliśmy się na badania genetyczne, wyszła mutacją dwóch genów… Postanowiliśmy zawalczyć o kolejne dziecko. Pomogła nam w tym cudowna Pani Doktor, którą spotkaliśmy na swojej drodze oraz nasza Matka Królowa różańca świętego.
Dziś dziękuję Bogu za cudowne tęczowe dziecko. Wiem, że bez Pani Doktor Iwony J., to nie udałoby się. Ona nie zbagatelizowała problemu, przechodziła całą ciąże razem z nami. Odpowiednia farmakologia oraz liczne badania dały nam nasze dzieciątko.
Dziewczyny nie poddawajcie się!
Szukajcie przyczyny, czasem warto zmienić lekarza.
Zaufajcie i powierzcie swoje intencje tym na górze. Nic nie dzieje się bez przyczyny, teraz to wiem.
Szczęśliwa mama 2 ziemskich dzieci i jednego aniołka.
Mama tęczowego chłopczyka
—
Jeżeli Ty też chcesz podzielić się swoją historią, możesz zrobić to tutaj: https://www.poronilam.pl/kontakt/podziel-sie-swoja-historia/