Witam. Jestem Justyna, oto moja historia. Odkąd pamiętam, chciałam mieć dzieci. Z moim mężem staraliśmy się 10 lat. Aż w końcu stał się cud. W październiku zobaczyliśmy dwie piękne kreski. Okazało się że bratowa męża również ma dwie kreseczki i termin różnił się tylko 2 dniami.
Niestety moje szczęście nie trwało długo…
Mój aniołek odszedł w grudniu, zostawiając wielką, nie do opisania pustkę. A teraz bardziej mi to o nim przypomina, jak patrzę na bratową męża. Którzy mimo pięknych, zdrowych synów żałują, że będzie kolejny syn a nie córka. W głowie i w sercu tyle myśli…
Jeśli chcesz podzielić się swoją historią, napisz do nas na adres info@poronilam.pl
Przeczytaj też inne historie TUTAJ >>> Wasze historie