Na temat poronienia wciąż powiela się wiele szkodliwych mitów. W konsekwencji utrata ciąży dla niektórych kobiet może być jeszcze bardziej bolesna. Poznaj 5 najczęstszych mitów na temat poronień i dowiedz się, dlaczego nie mają one nic wspólnego z prawdą!
MIT: poronienie jest rzadkością
Statystyki dotyczące poronień nie są zbyt dokładne. Wiele kobiet nie ma nawet pojęcia o tym, że były w ciąży i ją straciły. W ich przypadku pojawia się krwawienie, które biorą za normalną miesiączkę. Dotyczy to nawet 50% ciąż.
Szacuje się, że od momentu dowiedzenia się o ciąży do 12 tygodnia do poronienia dochodzi u 10-20% kobiet. Jest więc to ogromny odsetek. Nie można więc powiedzieć, że poronienia są rzadkością. Dotyczą one wielu kobiet, z którymi mamy na co dzień do czynienia.
MIT: poronienia są zwykle wynikiem czegoś, co kobieta zrobiła lub czego nie zrobiła
Wiele kobiet po utracie ciąży zadaje sobie pytanie “dlaczego poroniłam?”, “czy to była moja wina?”. W rzeczywistości na większość poronień kobiety nie miały najmniejszego wpływu. Ani wysiłek fizyczny, ani współżycie, ani podróż samolotem nie powoduje poronienia. Wszystko to są jedynie szkodliwe, często powielane mity. Na ryzyko poronienia mają oczywiście wpływ takie czynniki, jak palenie papierosów czy spożywanie alkoholu.
Przyczyny poronienia raczej nie dotyczą tego, co kobieta zrobiła lub nie zrobiła. Statystyki pokazują, że w ponad 60% utrata ciąży spowodowana jest wadą chromosomalną. Mogą one powstać spontanicznie lub być odziedziczone po rodzicach. Inne potencjalne przyczyny poronień to:
- Zaburzenia hormonalne (np. niedoczynność tarczycy)
- Zaburzenia genetyczne (np. trombofilia wrodzona)
- Czynniki immunologiczne (np. zespół antyfosfolipidowy)
- Czynniki anatomiczne (np. wady w budowie macicy)
MIT: po poronieniu kobieta nie będzie mogła mieć więcej dzieci
Poronienie nie ma żadnego wpływu na kobiecą płodność. Możemy mieć po nim więcej dzieci. Zaleca się jednak, aby ze staraniem o kolejną ciążę zaczekać od 3 do 6 miesięcy. Dzięki temu nasz organizm wróci do równowagi po poronieniu.
MIT: poronienia są w większości przypadków spowodowane nieprawidłowościami u kobiet
Często słyszy się, że utrata ciąży spowodowana może być tylko przez czynnik kobiecy. Nie ma to nic wspólnego z prawdą. Poronienie może wywołać także czynnik męski. Diagnostyką po utracie ciąży powinien więc zostać objęty także mężczyzna. Szczególnie istotne jest wykonanie badania nasienia, badania kariotypu oraz badań hormonalnych.
MIT: poronienia są zawsze bolesne i zawsze wiążą się z krwawieniem
Jednym z najczęstszych objawów poronienia jest krwawienie i ból podbrzusza. Nie oznacza to jednak, że symptomy te pojawiają się u każdej kobiety, która poroniła. To jakie objawy wystąpią u danej kobiety jest bardzo indywidualne i zależne też od tego, na którym etapie ciąży dochodzi do poronienia.
Zamiast krwawienia utrata ciąży może się objawiać poprzez:
- Skurcze brzucha
- Biało-różową lub wodnistą wydzielinę z pochwy
- Wysoką gorączkę
- Nagłą utratę wagi
- Nagły zanik ciążowych dolegliwości
- Zapalenie przydatków
Objawy te mogą, ale nie muszą oznaczać poronienia. Każdy z powyższych symptomów należy jak najszybciej skonsultować z lekarzem. Być może nie będzie jeszcze za późno na uratowanie ciąży. Najważniejsza jest tutaj szybka reakcja.