Redakcja poronilam.pl: Tęczowy Kocyk zajmuje się wykonywaniem ubranek, czapek, kocyków i becików. Dla kogo je szyjecie?
Tęczowy Kocyk: Dla tych, z którymi przychodzi nam się rozstać zdecydowanie zbyt wcześnie – dla małych pacjentów szpitali, hiperwcześniaków, dzieci z wadami letalnymi. Czapeczka czy becik nie zmniejszy bólu rodziców, ale wierzymy, że pomoże godnie i z szacunkiem pożegnać Małego Człowieka. Takie jest nasze zadanie.
Redakcja poronilam.pl: W jaki sposób docieracie do rodziców z uszytymi przez Was ubrankami? Zgłaszają się do Was sami, czy otrzymują je w szpitalu?
Tęczowy Kocyk: W tych trudnych chwilach chcemy wychodzić rodzicom naprzeciw, dlatego na stałe współpracujemy m.in. z hospicjum Gajusz w Łodzi i wieloma szpitalami w całym kraju. Dzięki pracy naszych wolontariuszek jesteśmy w stanie przygotować dla każdej z tych placówek gotowe zestawy, które położne przekazują następnie rodzicom.
Redakcja poronilam.pl: Jak duże jest zapotrzebowanie na ubranka? Ile szyjecie ich w ciągu miesiąca?
Tęczowy Kocyk: Do tej pory wysłaliśmy do współpracujących z nami miejsc przeszło 1200 czapek i ponad 1500 rożków. Miesięcznie w całej Polsce powstaje średnio 150 takich zestawów. Zapotrzebowanie jest oczywiście różne, wszystko zależy od sytuacji i placówki, dlatego staramy się przygotowywać zawsze nieco więcej kompletów i w różnych rozmiarach, by w razie potrzeby mieć je na stanie. Wszystko to idzie w parze z możliwościami naszych Wolontariuszek, ale powyższe dane pokazują jak bardzo nasza akcja jest potrzebna i stanowi dla nas dalszą motywację
Redakcja poronilam.pl: W jaki sposób powstał Tęczowy Kocyk?
Tęczowy Kocyk: Tęczowy Kocyk został założony w kwietniu 2016 r. przez Panią Ewę Skwarczowską. Nieoficjalna grupa wolontariuszek, zrzeszona początkowo tylko przez Facebook, stopniowo się rozrastała. Dziś działa także strona internetowa i forum. Wymieniamy się tam doświadczeniami, wzorami, ale też dzielimy emocjami, które towarzyszą tworzeniu tych niewielkich ubranek. Ta z pozoru błaha czynność ma dla wielu z nas niezwykłe znaczenie. Są przecież wśród nas matki, które także utraciły swojego Aniołka, a nie miały możliwości się z nim pożegnać i otulić w mięciutki kocyk. Dlatego nasz akacja to obopólna pomoc – dla rodziców w dramatycznym momencie ich życia i dla szyjących, które w ten sposób radzą sobie z własnymi wspomnieniami i doświadczeniami.
Redakcja poronilam.pl: Czy każdy może dołączyć do Tęczowego Kocyka? Jak można wspierać Waszą akcję?
Tęczowy Kocyk: Każda pomoc jest dla nas cenna i każdą przyjmiemy z otwartymi rękami. Grupa działa na zasadach wolontariatu. Wszystkie kocyki i ubranka dla Maluszków wykonujemy z własnych materiałów, samodzielnie przesyłamy do współpracujących placówek. Przydadzą się zarówno utalentowane ręce szyjących, jak i wsparcie w postaci włóczek czy materiałów.
Redakcja poronilam.pl: Dziękuję za rozmowę.
Zdjęcia pochodzą ze strony teczowykocyk.pl.tl
Strona www: www.teczowykocyk.pl.tl
Grupa na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/1584248925219372
Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/teczowykocyk
Forum: www.teczowykocyk.fora.pl
Wspaniała inicjatywa jestem z wami całym sercem.