Żałoba jest nieodłącznym elementem poronienia. Tylko całkowite jej przeżycie i pogodzenie się ze stratą umożliwia odzyskanie równowagi wewnętrznej. U każdego człowieka proces ten trochę się różni, jednak najczęściej dzieli się na kilka etapów.
Różnice w przeżywaniu żałoby zależne są m.in. od płci – inaczej przeżywają ją kobiety, inaczej mężczyźni.
- Rola i cel żałoby po poronieniu
- Etapy żałoby
- Żałoba po poronieniu – co czuje kobieta?
- Żałoba po poronieniu – co czuje mężczyzna?
Rola i cel żałoby po poronieniu
Rolą żałoby jest nie tylko zapewnienie sobie czasu na opłakiwanie ukochanego dziecka. Jest to przede wszystkim okres, w którym głównym celem jest pogodzenie się ze stratą i powrót do równowagi wewnętrznej. Żałoba może trwać od kilku tygodni do nawet kilku lat – jest to kwestia indywidualna, która zależy do wielu czynników, m.in. wrażliwości czy odporności na stres.
Nieprawidłowe przepracowanie żałoby może spowodować problemy z harmonią i równowagą psychiczną, dlatego tak ważne jest odpowiednie jej przeżycie. W tym trudnym okresie potrzebna jest pomoc bliskich, a nierzadko również psychologa czy grup wsparcia.
5 etapów żałoby
Psychologowie mówią o podziale na 5 etapów, z których pierwszym jest szok i niedowierzanie, a ostatnim – nowe życie. Druga faza żałoby polega na uświadomieniu sobie śmierci dziecka. To w jej czasie pojawiają się różne emocje, które mieszają się, przenikają i zmieniają: lęk, pustka, złość, smutek, poczucie winy… Trzeci etap żałoby wiąże się z ze zmęczeniem psychicznym i fizycznym, a czwarty – ze stopniowym odzyskiwaniem równowagi.
Żałoba po poronieniu – co czuje kobieta?
Kobieta podchodzi do żałoby bardziej emocjonalnie, często otwarcie komunikując swoje emocje i uczucia. Na początku może być zbyt słaba, np. by przeprowadzić różnego typu formalności. Z powodu silnej więzi z dzieckiem, która tworzy się od samego początku ciąży, często jej żałoba jest dłuższa. Co więcej, kobieta rozpamiętuje wszystkie chwile i wraca do nich myślami.
Żałoba po poronieniu – co czuje mężczyzna?
Mężczyźni radzą sobie ze śmiercią dziecka inaczej, co wcale nie oznacza, że cierpią mniej. Ciąży na nich presja i obowiązek opieki nad kobietą – muszą więc okazywać jej wsparcie. Z tego powodu często tłumią swoje emocje, nie okazują uczuć, przeżywają je w samotności. Mogą uchodzić więc za nieczułych czy nieempatycznych. Mężczyzna szybciej potrafi wrócić do życia sprzed poronienia, pracując i wykonując codziennie obowiązki, by odciążyć kobietę.
Przeczytaj bezpłatny poradnik: Pomoc i wsparcie po poronieniu [PDF]
Zobacz też: